Relacja z Krakowskiej Wiosny Craftowej 2015

W ostatnią sobotę 16-go maja w mieście, w którym przyszło mi żyć, zorganizowana została Krakowska Wiosna Craftowa, czyli wielkie święto miłośników rękodzieła, głównie scrapbooking'u i kartkowania, ale wielbiciele pokrewnych dziedzin też mogli znaleźć coś dla siebie. Mam za sobą przemiłe spotkanie, szalone zakupy i warsztaty organizowane przez Skarbnicę Pomysłów, których owocem jest taka oto karteczka:

Może to żaden cud, bo wiadomo jak jest na warsztatach - pośpiech okraszony fascynującymi rozmowami z koleżankami, ale poznałam bardzo ciekawą technikę ozdabiania tekturek i na pewno wykorzystam tą wiedzę w przyszłości.

Poza tym miałam  okazję poznać osobiście Ewę- hubkę38, wreszcie! :-) Oto nasza wspólna pamiątkowa fotka (Ewa po lewej)

I zdjęcie z warsztatów

Ewa obdarowała mnie sowicie prezentami, jako nagrodę w jednym z organizowanych na jej blogu konkursów karteczkowych dostałam takie cudeńka (widzicie te maski i papiery? och, będzie się działo!)

i całą kolekcję stempelkowych odbitek laleczek, nic tylko wycinać, składać i kleić!

I na dobitkę niespodziewanie piękny naszyjnik z ceramicznymi koralikami, jest boski!

Ewuś, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, odwdzięczę się, daj mi tylko trochę więcej czasu! :-)

Nie mam niestety zdjęcia tego, co kupiłam na stoiskach przeróżnych sklepów, bo już mi się wszystko wymieszało ze "starymi gratami", ale musicie uwierzyć, że upolowałam prawdziwe skarby i nie zawaham się ich użyć w swoich pracach!

A wracając do Wiosny Craftowej - obszerniejszą fotorelację znajdziecie TUTAJ (jeśli chodzi o szał tworzenia to moje dłonie to te z różowo-granatowymi paznokciami :-))

Dwa ptaszki i sznurek / Two birds and a thread

Kolejna kartka, w założeniu ślubna, ale znowu wyszło trochę nietypowo, bo zamiast dominującej bieli jest wiele innych kolorów. Do jej stworzenia zainspirował mnie motyw ptaszków oraz jedno ciekawe wyzwanie liftowe, a jak mnie już znacie, lubię robić lifty, czyli wzorować się na najlepszych :-)

Moja karteczka prezentuje się w całej okazałości następująco:

Zrobiłam ją z niezwykle energetycznych papierów z kolekcji Po prostu miłość z Magicznej Kartki. Poza tym są drewniane ptaszki i serduszko, a jako że napis głosi "Dwa serca połączone jedną nicią", przez samiuśki środeczek biegnie sznurek zawiązany w kokardkę :-)

Nie wiem czy widać na zdjęciach, ale kartka jest wielowarstwowa

Karteczkę posyłam na Lift Kartkowy Justt w Diabelskim Młynie 

Oto wspaniały oryginał, na którym się wzorowałam:

oraz na Wyzwanie Tematyczne " Ptasie Radio" w Kwiecie Dolnośląskim

To na pewno nie ostatnia popełniona przeze mnie kartka ślubna w tym sezonie, bo dostałam ciekawe zlecenie w tym temacie, jedyna wytyczna to : "ma być super wypasiona", mam nadzieję, że podołam :-)

Imieninowa dla Babci Zosi

Zofie, Zosie i Zosieńki w ubiegłym tygodniu obchodziły swoje imieniny. Nasza Babcia Zosia dostała z tej okazji ręcznie robioną karteluszkę, jakżeby inaczej. Tym razem starałam się poskromić moje kolorystyczne zapędy i zrobiłam coś w stonowanych kolorach ziemi.

Kartka wygląda tak:

Jak widać dużo ekologii - szara tekturka, bawełniana koronka, lniany sznurek, drewienka, surowy papier czerpany, tego typu klimaty. Papier z kolekcji Wyspa Motyli Magicznej Kartki.

Kwiatek zrobiony został własnoręcznie, dlatego też pozwalam sobie zgłosić kartkę na wyzwanie 123 Scrapuj Ty - Praca z własnoręcznie zrobionymi kwiatami

A wiecie co się działo w sobotę? Kto był na Krakowskiej Wiośnie Craftowej, ten wie :-) Już wkrótce postaram się przedstawić subiektywną relację z tego wydarzenia!

Po prostu żyj i kochaj! / Just Live and Love!

Tak sobie ostatnio myślę, czy ja nie przynudzam z tymi kartkami... Ciągle u mnie karki i kartki... Obawiam się, że moi prawdziwi fani, którzy są ze mną od czasów moich blogowych prapoczątków muszą czuć się mocno rozczarowani dużym deficytem prac szydełkowych ostatnimi czasy. Cóż, świat się zmienia, ludzie się zmieniają, mogę tylko zapewnić że szydełkowania jeszcze nie porzuciłam i ciągle coś dziergam, serio! Przykładowo teraz mam trzy różne robótki na szydełkach, uwierzycie? Prawda jest jednak taka, że dzierganie bywa dużo bardziej czasochłonne i zanim powstanie  coś konkretnego, w międzyczasie wyskakuje kilka  papierowych tworów, stąd te dysproporcje. Nie opuszczajcie mnie, miłośnicy szydełka!

To takie małe wyjaśnienie i apel, a na pocieszenie mam... kolejną radosną karteczkę :-) Oto ona:

W bardzo wesołych kolorach, bo takie lubię najbardziej!

Kwiatek ręcznie robiony z papieru czerpanego, a listeczki zrobione przy użyciu stempelka z Latarni Morskiej, moje nowe zauroczenie :-) Papiery, których użyłam pochodzą z kolekcji Po prostu miłość Magicznej Kartki.

Motto również optymistyczne - "kochaj, polub, żyj, śmiej się", kwintesencja wiosny, czego chcieć więcej?

Karteczka  powstała jako lift pięknej karki Romy i została zrobiona na  wyzwanie liftowe w Paper Passion

Magiczne Candy w Magicznej Kartce

Magiczna Kartka przedstawia dwie nowe,  piękne kolekcje papierów "La Magie Ombre - Magia Cieni" oraz "Zaproszenie do lata".

Może przy odrobinie magii i szczęścia uda mi się je wygrać :-)

Uskrzydlona ramka /A Winged Frame

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Matki, na prezentację upominków dla "mam właściwych", czyli najukochańszej mojej Mamy Rodzicielki oraz kochanej Drugiej Mamy przyjdzie jeszcze czas, a dziś pokazuję prezent dla mamy świeżo upieczonej. Pomysł podsunęło mi kolejne wyzwanie w Magicznej Kartce "Dla mamy, z drewna"

Mocno zainspirowana pięknymi pracami projektantek, postanowiłam i ja udekorować ramkę na zdjęcia, wyszło tak:

Ramka naprawdę jest drewniana, tylko pomalowana na żółto... Niestety nie posiadam zdjęcia sprzed malowania (ach, ten szał tworzenia!), więc musicie uwierzyć na słowo...

Do ozdoby użyłam uroczych dodatków z kolekcji Wyspa Motyli (różyczki, motylek, etykietka, tag) oraz papierowych różyczek i lnianego sznurka.

W zamyśle jest to ramka dla młodej mamy na fotkę nowo narodzonej dzieciny, na etykietce w lewym górnym rogu można wpisać imię bobasa :-)

Ramkę posyłam na wyzwanie Magicznej Kartki "Dla mamy, z drewna"

A czy wybieracie się na Krakowską Wiosnę Craftową? Ja będę na pewno! To już za tydzień - 16-go maja! Odliczam dni i godziny, nie mogę się doczekać! Szykuje się całe mnóstwo atrakcji, miłych spotkań i szalonych zakupów.  Po szczegóły odsyłam TU

Indygo czy kobalt? / Indigo or cobalt?

Czas na indygo. Uwielbiam ten kolor, chociaż do tej pory częściej nazywałam go kobaltem. Czy to w końcu indygo czy kobalt? A może po prostu granat? Jak zwał tak zwał, chodzi w każdym razie o pewien przepiękny, mocny odcień błękitu,  jeden z najmodniejszych kolorów kilku ostatnich sezonów.

Zrobiłam optymistyczną karteczkę z dodatkami w kolorze indygo, oto ona:

Kółeczka z motylami i sznurkiem jutowym zainspirowane kursem na dodatki w stylu "eco", który znalazłam TU.

Cóż więcej pisać? Kartka raczej prosta (jak większość moich prac) bez zbędnego "filozofowania", liczy się radość tworzenia :-)

Kartkę posyłam na wyzwanie I jak Indygo w Kartkowym ABC