piątek, 13 listopada 2015

Rosyjska ruletka kolorów / Russian Roulette of Colours

A ja znowu z matrioszkami do ludzi wychodzę. Te małe laleczki zauroczyły mnie do tego stopnia, że "popełniłam" kolejną prostą, acz bardzo kolorową karteczkę z ich motywem. 

Bez zbędnych słów:


Kartka można powiedzieć - uniwersalna, o ile adresat ma wystarczająco dużego świra na punkcie kolorów, podobnie jak ja 


Do matrioszek dołożyłam neonowo-brokatowe kropki, zastanawiałam się, czy kiedykolwiek ich użyję, oto są







Moja praca jest liftem intrygującej kartki mru...




... i dlatego zgłaszam ją na wyzwanie Lift Kartki mru w Diabelskim Młynie



Niech kolory będą z wami, nie dajce się jesiennej szarudze! :-)

środa, 11 listopada 2015

Latająca obsesja / Flying obsession

O moim upodobaniu do motyli napisałam już wystarczająco dużo. Nie będzie chyba niespodzianką, że kolejna moja praca również zawiera motyw latającej istoty. Kiedy zobaczyłam wyzwanie z mapką z motylem w roli głównej, po prostu nie mogłam się powstrzymać, no nie mogłam...



Jak widać motyl od razu rzuca się w oczy, a kolory to tym razem brąz, niebieski i brzoskwiniowy



Gwóźdź programu stanowi róża z żywicy słusznych rozmiarów nabyta w sklepie z półfabrykatami do biżuterii






W pracy wykorzystałam papiery z Magicznej Kartki (m.in. Wyspa Motyli, a jakże!), papier z Rapakivi oraz srapki zdobyte w wymiance. 

A oto mapka, która trafiła prosto w moje serce

Pracę zgłaszam niniejszym na Wyzwanie # 12 na blogu AltairArt




I jeszcze z innej beczki - chciałabym polecić Wam nowo otwarty sklepik z artykułami do rękodzieła Scrapkowo, link TUTAJ. Mają naprawdę szeroki wybór przydatnych artykułów, dobre ceny i przemiłą obsługę. A dodatkowo organizują candy, szczegóły TUTAJ



Wymianka Potworkowa - podsumowanie

Ostatnio wzięłam udział w kolejnej bardzo udanej wymiance, tym razem była to Wymianka Potworkowa organizowana przez Majalenę.

Rezultaty zabawy możecie podziwiać poniżej, moją parą została Kinga z bloga Moje mała decupage. Żałuję tylko, że kompletnie nie miałam czasu na zrobienie zdjęć zarówno prezentów od Kinii jak i tych przygotowanych przeze mnie. Cóż, życie bywa okrutne...

Ale to nic, poniżej fotki tego co przygotowałam dla swojej pary  (zdjęcia pochodzą od Kingi, dziękuję!)

Szydełkowe potworki i zielona ośmiorniczka




Kolorowa chusta-pajęczynka, żeby wpasować się w halloweenowy nastrój



A to całość paczuszki wraz z dodatkami -dorzuciłam słodycze, herbatę, maskotkę, ceramicznego jeżyka  i błyszczyk do ust.



A oto co dostałam od Kingi - zestaw uroczych kaboszonowych magnesów z potworkami (na żywo wyglądają jeszcze lepiej!), zestaw biżuterii z motylami, czekoladki i wspaniałe upominki dla dzieci





Bardzo dziękuję Kindze za sympatyczną wymiankę oraz Majalenie za organizację tej potwornej, ale jakże przyjemnej zabawy :-)


sobota, 31 października 2015

W moim stylu / In My Style

Za oknem szaro, zimno i mgliście, a ja przychodzę z kolejną karteczką w radosnych kolorach, bardzo w moim stylu.

Tym razem nie będę się długo rozpisywać, po postu pokarzę, bo mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia tego wieczoru :-)



Jak to u mnie często bywa - prosta konstrukcja, gra kolorów i na dobitkę motyl!







W pracy wykorzystałam m.in moje ulubione papiery z Magicznej Kartki z kolekcji "Po prostu... miłość" 004, 005. "Jak Malowana I" 03 oraz niebieską różyczkę w kropeczki. Żółta różyczka też jest ręcznie robiona, to od Doroty co ma kota, jeszcze z paczuszki urodzinowej :-)

Kartkę zgłaszam na wyzwanie "Praca w Moim Stylu" w Magicznej Kartce



piątek, 30 października 2015

Latająca spontaniczność / Flying Spontaneity

Dziś będzie spontanicznie, lekko i fruwająco, ale najpierw kilka słów refleksji...

Dwa tygodnie temu zostałam poproszona przez jedną z dobrych blogowych koleżanek o wysłanie kilku zdjęć swoich prac (w jakim celu mam nadzieję zdradzić już niebawem, to będzie wielka premiera!). Kiedy zaczęłam przekopywać swoje fotograficzne archiwa doszłam do dwóch wniosków, które zadziwiły mnie samą

1. Odkąd zaczęłam zajmować się robieniem kartek niesamowicie dużo się nauczyłam, nawet po samych fotkach widać, że każda kolejna praca to niemalże milowy krok w rozwoju warsztatu

2. Niezaprzeczalnie mam prawdziwą OBSESJĘ na punkcie motyli, sama do tej pory nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo opętał mnie ten motyw, to straszne! :-)

Dziś prezentuję  karteczkę całkowicie spontaniczną, która powstała ze ścinków papieru i innych elementów, które przypadkowo wpadły mi w ręce podczas sprzątania na stole po stworzeniu innej kartki. Taki prawdziwy twórczy spontan, do tego z elementem... motyla, oczywiście!



Na kartce znalazły się paski papieru i taśmy washi oraz bawełnianej koronki...




Dla ozdoby narysowałam pisakiem krzywe linie, nazwane romantycznie przez mojego męża elektrokardiogramami :-)


Do tego rozmazane kleksy tuszu i już!


Moją spontaniczną pracę zgłaszam na wyzwanie w Skarbnicy Pomysłów "Coś co lata".  Temat idealny dla mnie. Chociaż może tak właściwie powinnam zacząć się leczyć z tej motylowej obsesji?




Powiem Wam na ucho, że mam w zanadrzu jeszcze dwie karki do pokazania. Zgadnijcie -jaki motyw się na nich pojawia?...

czwartek, 29 października 2015

Poduszka w róże, wersja salonowa / Crochet pillow with roses, sitting-room edition

Dziś dla odmiany będzie szydełkowo. Z wielką radością prezentuję kolejną poszewkę na poduszkę zrobioną wzorem wzbogaconych o róże kwadratów babuni. I chociaż robiłam już podobne poduchy w innych kolorach, ta została stworzona specjalnie do mojego salonu i absolutnie nikomu jej nie oddam, jest moja!



Poszewka zrobiona jest z włóczki Elian Klasik i Kotek w kolorach: złamana biel, ciemna butelkowa zieleń i lniane cappuccino :-)




Na zdjęciach trudno uwypuklić detale 3D, na żywo róże wyglądają efektowniej




Pewnie nikt nie uwierzy, ale zaczęłam robić tą poszewkę jeszcze wiosną, po czym prace musiały zostać wstrzymane z powodu wyczerpania zapasów włóczki Kotek w specyficznym odcieniu. W pasmanteriach stacjonarnych nie mogłam takiej znaleźć, aż wreszcie z pomocą przyszła moja kochana Siostrzyczka, która dokupiła mi włóczki na Śląsku, tam gdzie zamawiałam przez internet (dla zainteresowanych link TU). 

Tył jest cały szydełkowy, zapinany na guziczki



A przód cały w róże





Ponieważ poszewka idealnie wpasowała się czasowo i kolorystycznie, zgłaszam ją na Wyzwanie Kolorystyczne #11 w Klubie Twórczych Mam




I z innej beczki - wybieram się na imprezkę craftową w Krakowie, to już 7.11.2015. Zapowiadają się ciekawe warsztaty, spotkania i zakupy, kto jeszcze idzie? Szczegóły TUTAJ




wtorek, 27 października 2015

Dla kogoś wyjątkowego / For Someone Special

Jako pracująca mama postanowiłam wziąć dwa dni wolnego, żeby nadgonić z domowymi obowiązkami i złapać chwilę oddechu. I co się okazało? Że przez te dwa dni miałam do zrobienia dwa razy więcej niż zwykle, mając przy tym dwa razy mniej czasu dla siebie (ech, a miało być tak pięknie...), więc z niekłamaną radością wyczekuję jutrzejszego dnia, kiedy będę mogła wreszcie trochę odpocząć w pracy :-)

Wczoraj, po naprawdę ciężkim dniu, siadłam i zrobiłam bardzo prostą karteczkę, oto ona:



Wszystko niby w porządeczku...


... a jednak coś do góry nogami...



Tym sposobem kartka, pomimo nieskomplikowanej konstrukcji, przekazuje głębszą myśl filozoficzną i opiewa odwagę bycia trochę innym i wyjątkowym :-)

 

Matrioszkom z papieru BeeScrap nie mogłam się oprzeć, przy okazji bardzo dziękuję Nolannie, która wraz z nagrodą w swoim Candy przysłała mi kilka arkuszy papieru. Jak widzisz, Kochana, poszły w ruch w trybie natychmiastowym!


Kartka powstała według mapki - bardzo prostej, acz wdzięcznej


I bierze udział w wyzwaniu mapkowym Nats na blogu Diabelski Młyn



Mam jeszcze tyle do pokazania i napisania, kiedy z tym wszystkim zdążę? :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...