Here I am! After a short break CreaDiva is back :-) Last three weeks were supposed to be a kind of 'therapy ' for me and a rest from crocheting, but I ended up making many things :-) I will be showing my creations step by step, because there are quite a few of them :-)
Na początek słoneczna serwetka zrobiona z jasnożółtego kordonka Maxi. Idealnie pasuje zarówno wzorem jak i kolorem do mojego salonu. Wyszła dość duża, ma 60 cm średnicy, robiona na szydełku 1,5 mm. Wzór wzięłam z gazetki Diana Robótki 4/2006.
For a start a sunny doily made of light yellow Maxi cord. It suits my living room very well when it comes to both pattern and colour. It turned out quite sizeable, it is 60cm in diameter, I used 1,5 mm crochet hook. I took the pattern from Diana Robotki 4/2006.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wyszydełkowała jakiejś czapeczki. Oto jedna z nich. Zrobiona z bawełny w kolorze intensywnego różu, z materiałową kokardką.
Of course I wouldn't be myself if I hadn't crocheted a hat. Here is one. It's made of cotton yard in vivid pink colour with a fabric ribbon.
I jeszcze mam pytanie do szydełkująco-serwetkujących koleżanek. Czy używałyście kiedyś krochmalu w sprayu? Usilnie poszykuję takiego w sklepach. Widziałam na allegro krochmale w aerozolu, głównie produkcji niemieckiej, ale nie mogę znaleźć w sklepach. Jedyne co udało mi się upolować to niejaka Ługa, ale nie jest to to, o co mi chodziło.
I have a question to those colleagues who make crochet doilies. Have you ever used spray starch? I am trying hard to find one in shops. I saw spray starches on the internet, most of them German, but I can't find any in shops. All I managed to get is something called Luga, but it's not exactly what I am looking for.
According to information on the bottle it makes ironing easier and stiffens fabrics. But it does not do it to a satisfactory extend for me, althought it does make ironing easier and smells nice. Do you have any experience with spray starches, do they work at all? And where can I buy them?
Śliczna czapeczka, a serwetka majstersztyk. Podziwiam za cierpliwość do małego szydełka. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy krochmalu w sprayu, w ogóle krochmalu, więc nic Ci nie poradzę, ale zajrzę do sklepu i sprawdzę, czy coś w tym zakresie mają w asortymencie. :) Fajnie, że jesteś. :)
Serwetka cudna! Czapeczka śliczna w ładnym kolorze!
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam:)
Sliczne szydełkowe dzierganki :)
OdpowiedzUsuńCo do ługi, to ja leję do środka (jak sie skończyła oryginalna zawartość) ługę z butelki, taką do usztywniania. Dodaję wody w proporcji pół na pół, bo sama ta gęsta ługa zapycha dysze i się nie chce psikać ;) Ale usztywnia fajnie. Bynajmniej serwetki kordonkowe zawsze moczę w tej gęstej i upinam. Nie ma lepszego, psikanego usztywniania ;)
:D
OdpowiedzUsuń