Strony

poniedziałek, 17 listopada 2014

Wyróżnienie

Zostało mi przyznane wyróżnienie Creative Blog Tour.






A nominował mnie nie kto inny jak Lady Fanaberia. Bardzo dziękuję i  ogromnie się cieszę, że to właśnie mnie przypadł ten zaszczyt :-) Tym bardziej, że Lady Fanaberia to niezwykła osoba, która tworzy wielkie dzieła w miniaturowej skali. Słynie z tego, że potrafi stworzyć zarówno coś z niczego jak i coś z wszystkiego :-) Jest osobą niezwykle pomysłową, kreatywną, ambitną, a przy tym przekorną i upartą, dobrze o tym wiem, ponieważ na co dzień mam przyjemność być jej siostrą :-) Jeśli jest jeszcze ktoś, kto nie odwiedził jej bloga, błyskawicznie odsyłam TU.

A poniżej kilka z moich ulubionych prac Lady Fanaberii. 

Miniaturowa pasmanteria z maleńkimi kłębuszkami włóczek, malutkimi guziczkami i wszelkimi innymi drobiazgami, które każda szanująca się pasmanteria mieć powinna




Miniaturowa piwnica (tutaj tylko fragment)



Pierożki, bułeczki i inne smakołyki jako fragment większego projektu




Tzw. "bookend", ten akurat w klimacie bożonarodzeniowym



I coś z najnowszej kolekcji wyposażenia agd, czyli "must have" każdej porządnej kuchni




A teraz czas na pytania i moje odpowiedzi. Żeby było ciekawiej, postanowiłam okrasić je niepublikowanymi dotąd zdjęciami moich prac, niektóre z nich powstały już jakiś czas temu, inne całkiem niedawno, ale nie miałam jeszcze czasu (i pewnie już go nie znajdę) na bliższą ich prezentację na blogu. Uwaga - niektóre fotki mogą być bardzo zaskakujące, nawet dla moich stałych czytelników :-)


1. Nad czym obecnie pracuję? 
To nie jest dobre pytanie :-)  Pracuję bowiem nad wieloma rzeczami równocześnie, jest ich kilka, a może nawet kilkanaście, nie liczyłam, ale praktycznie nie mogę zdradzić szczegółów dotyczących żadnej z nich. Jestem w trakcie przygotowywania niespodzianek i prezentów dla rodziny, koleżanki, sąsiadki, dziewczynki z podwórka ...  Może powiem tylko tyle, że mój największy projekt w tym miesiącu to prezent dla mającej się lada dzień urodzić dziewczynki, zdradzę tylko że jest bardzo czasochłonny i kolorowy, ale za chwilę będzie już ukończony! 






2. Czym moja praca różni się od innych w tej branży?
Hmm, trudne pytanie... Myślę, że wiele moich prac cechuje entuzjastyczne podejście do kolorów :-) Poza tym są one wyrazem mojej radości życia i optymizmu. Dodam jeszcze, że często tworzę z przekory i z  przymrużeniem oka. Oprócz tego , wielu nabywców i osób obdarowanych moimi tworami podkreśla perfekcję wykonania, ale co ja tam się będę chwalić...





3. Dlaczego piszę bloga o tym co tworzę?
Bo lubię, chcę i jak się okazuje... potrafię to robić :-)
Pisałam o tym niedawno we wpisie "Dlaczego bloguję?", zatem bliżej zainteresowanych odsyłam TUTAJ



4. Jak odbywa się mój proces tworzenia?
Mój proces tworzenia zaczyna się w głowie. Moja łepetyna nieustannie pęka od nadmiaru pomysłów i projektów, chyba nigdy w życiu nie będę narzekać na tzw. "brak weny" czy "zbyt mało pomysłów", te pojęcia są mi całkowicie obce. Pomysły przychodzą mi do głowy cały czas, nawet wtedy, kiedy śpię. Próbuję zapamiętywać najlepsze z nich, od niedawna je zapisuję i porządkuję i kiedy tylko znajdę chwilę wolnego czasu- tworzę, tworzę, tworzę. Ostatnio tego czasu mam jak na lekarstwo, pozostają mi tylko  godziny późnowieczorne, kiedy do miotam się i uwijam jak w ukropie, żeby zrealizować przynajmniej ułamek moich planów. A kiedy w końcu  kładę się spać, mój mąż pyta mnie "no i jak tam, udało ci się zrobić wszystko co chciałaś?" takie pytanie mocno działa mi na nerwy, ponieważ ja nigdy nie zdołam zrobić WSZYSTKIEGO co chcę!




I jeszcze kilka zdjęć, bo pytania mi się skończyły, a fotki zostały :-)






A teraz ogłaszam wszem i wobec, że do nagrody Creative Blog Tour nominuję niniejszym Greenfrog, czyli Sandrę, której dzieła mogliście już nie raz u mnie oglądać i podziwiać , ale to tylko kropla w morzu, o wiele więcej można zobaczyć na jej blogu, czyli TU. Ja osobiście zadaję sobie pytanie: jak to możliwe, że w tak młodym ciele i duszy drzemie aż tyle talentów? Poza tym zapamiętajcie moje słowa - jeszcze usłyszycie o Sandrze, ponieważ stanie się najsłynniejszym wytwórcą fantazyjnych wypieków w Polsce.











 Obok takich cudów nie można przejść obojętnie! Poza tym  ręka w górę - kto potrafi upiec tort w kształcie joysticka?

5 komentarzy:

  1. Jaki piękny, kolorowy post Ci wyszedł :)
    Z przyjemnością zajrzałam na blog Twojej siostry i Sandry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!!! Super te Twoje prace! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam tej miniaturowej pasmanterii jeszcze! Genialna :D i ten robot i ciasta... wow, coś niesamowitego!

    Czapy są przeurocze! A ja doskonale rozumiem co to znaczy robić kilka rzeczy jednocześnie - mam tak samo ;)
    świetna sprawa mieć wenę cały czas ;) mi czasem jej brakuje (ale na szczęście rzadko)
    Twoje prace faktycznie cechują kolory i widać to pozytywne podejście! Uwielbiam takie osoby :)
    (... wyobraziłam sobie tą wieczorną rozmowę z Twoim mężem, haha) Ty pracoholiku! (może powinnam napisać: rękodzielnikoholiku?)

    Baaardzo Ci dziękuję za nominację, to baaaardzo miłe! I dziękuję za tyle komplementów, ale nie słodź tak, bo jeszcze popadnę w jakiś narcyzm, haha! :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz swój komentarz :-)
I'll be extremely pleased if you leave a comment here :-)