Bransoletka-sznur turecki została zrobiona z koralików Toho w typowo marynarskim zestawie kolorystycznym: czerwony, niebieski i biały. Dodałam jeszcze perełki, które też poniekąd kojarzą się z wielką wodą. A na ozdobę zawieszka-rybka z cyrkonią, która czuje się w tej kompozycji jak ryba w wodzie :-)
A muszelki przywiozłam niegdyś osobiście z wybrzeży Walii...
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie "Morska Przygoda".
I jeszcze chciałabym zachęcić Was do udziału w licytacji na rzecz chorej Nadii, szczegóły TUTAJ.
Niebawem pojawią się tam również moje skromne wyroby, zapraszam!
Oj kochana te twoje bransoletki są perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka i zdecydowanie kojarzy się z morzem.
Jestem ogromna fanką twoich prac :)
Buziaki :*
Cudowna <3
OdpowiedzUsuńa ja takie muszelki przywiozłam z Anglii ;)
Jaka oryginalna! Super na wyzwanie!
OdpowiedzUsuńPS Paczuszka spakowana ;-)
Przepięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńPiekna bransoletka! ;-))
OdpowiedzUsuńWitam w Wyzwaniu Szuflady, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńŚwietna, trzymam za nią kciuki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCreaDiva jesteś bardzo kreatywna - podziwiam i zachwycam się :) Tym bardziej, że z włóczkami i szydełkiem jest mi nie po drodze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i mma nadzieję, że do zobaczenia!
Nooo, pięknie ci wychodzą te bransoletki. Temat morski - strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bransoletka jak i muszelki z Walii. Powodzenia w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńcudna bransoletka
OdpowiedzUsuńSliczna branzoletka i piekne to Twoje motto. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuń