piątek, 13 listopada 2015

Rosyjska ruletka kolorów / Russian Roulette of Colours

A ja znowu z matrioszkami do ludzi wychodzę. Te małe laleczki zauroczyły mnie do tego stopnia, że "popełniłam" kolejną prostą, acz bardzo kolorową karteczkę z ich motywem. 

Bez zbędnych słów:


Kartka można powiedzieć - uniwersalna, o ile adresat ma wystarczająco dużego świra na punkcie kolorów, podobnie jak ja 


Do matrioszek dołożyłam neonowo-brokatowe kropki, zastanawiałam się, czy kiedykolwiek ich użyję, oto są







Moja praca jest liftem intrygującej kartki mru...




... i dlatego zgłaszam ją na wyzwanie Lift Kartki mru w Diabelskim Młynie



Niech kolory będą z wami, nie dajce się jesiennej szarudze! :-)

12 komentarzy:

  1. Kolorowy zawrót głowy :) super jest, ja mam zawsze problem z łączeniem kolorów ;)
    A te matrioszki... Cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię matrioszki, to było marzenie mojego dzieciństwa, każdy chciał je mieć, ale te prawdziwe były dość drogie... Piękna kartka, od razu wywołuje uśmiech :DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. ale śliczna kartka! uwielbiam matrioszki :) jest cudnie kolorowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super kolorowa:) zapraszam na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna! Mnie się kolory póki co trzymają bardzo dobrze, chociaż bardziej "w głowie", bo w ubraniach (o dziwo) wręcz przeciwnie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Radosna emanująca energią! lubię takie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna karteczka ;) i świetne matrioszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. polotyke zostawmy daleko, cieszmy się twórczością , również tą zapożyczoną ,
    w końcu to też słowianie... (chyba...) ;-D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz swój komentarz :-)
I'll be extremely pleased if you leave a comment here :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...