Dziś będzie o torebce, która po ciężkich torturach stała się torebką na prezent.
A wszystko zaczęło się od tego, że "na gwałt" potrzebowałam opakowania na urodzinowy podarunek dla mojej młodszej siostry. Wzięłam zwykłą torebkę papierową z jakimś reklamowym napisem i żeby ten napis zamaskować zaczęłam paćkać,psikać i chlapać. Wyszło tak:
Zdjęcia są bardzo złe, ale jak zwykle zabrakło czasu na zrobienie lepszych. Poza tym papierowa torebka nie jest zbyt fotogenicznym obiektem, muszę przyznać, wbrew pozorom trudno zrobić jej dobre zdjęcie :-)
To co tu widać to moja spontaniczna zabawa mediami oraz pierwsza "najpierwsiejsza" próba embossingu na gorąco z użyciem tuszu i stempli
Kiedy już torebka była ozdobiona, nagle ze zgrozą stwierdziłam, że po drugiej jej stronie też jest napis reklamowy i też trzeba to zamaskować! A zatem druga strona przybrała taki wygląd:
W całej tej zabawie użyłam m.in. : tuszu i pudru do embossingu, kolorowych mgiełek oraz perełek w płynie, stempla z motylami. Poza tym widać tu skrawki wstążek i ozdobnych taśm washi.
Pracę, a właściwie cały ten bałagan, zgłaszam na wyzwanie "Mediujemy-stemplujemy" w Diabelskim Młynie
to już wiem czemu "mediujemy" nieodparcie kojarzy mi sie z "wariujemy"
OdpowiedzUsuń;-DDD
Szalona ta torebka :D i oczywiście motylki muszą być! :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w diabelskim wyzwaniu z "od A do Zet".
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na "nówkę-torebkę"!
Całość świetnie się prezentuje!
rewelacyjnie wyszło to ciapanie i psikanie, sama bym chciała, żeby od ciapania i psikania takie cudeńka wychodziły, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWedług mnie torebka jest cudowna i nie wiem czemu tak ostro ją oceniasz... boska
OdpowiedzUsuńtaka torebka to już piękny prezent, bez względu na zawartość ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, zaszalałaś z mediami, ale jakże pięknie Ci to wyszło :DDD Super torba!!!
OdpowiedzUsuńW tym szaleństwie jest metoda- i wychodzi cudo! Już sama torebka jest prezentem :)
OdpowiedzUsuńSuper torebeczka:-) Dziwnie fajne kolorki;-D Buziaki!
OdpowiedzUsuńO ja kręcę. Ale fajne tortury. Torebka przeżyła, a co więcej, dostała nowe piękne zwariowane życie :-)
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła extra;)
OdpowiedzUsuń