Dawno temu, jeszcze jesienią, Justyna, autorka bloga some-part-from-my art ogłosiła wymiankę książkową pod hasłem "Jesienne wietrzenie półek- uwalniamy książki". A że czytać lubię i to bardzo, postanowiłam wziąć udział w zabawie. Do tego moje półki zaczynały powoli uginać się od przeczytanych lektur i zdecydowanie wietrzenie i odkurzanie wyszło im na dobre :-)
Moją parą była sama organizatorka wymianki, z którą wymieniałam się lekturami w kategorii "3 książki lub więcej + obcojęzyczna"
Oto co dostałam od Justyny-cały zestaw ciekawych lektur na długie jesienno-zimowe wieczory, każda książeczka zaopatrzona w piękną, ręcznie robioną zakładkę. Na dokładkę pocztówki z Francji i pyszne dodatki
A oto co ja przesłałam Justynie- zestaw książek, w tym dwie po angielsku. A jedna nawet z autografem mojego małego synka- prawdziwy unikat ;-)
Coś specjalnie dla wielbicielki Paryża ...
I dodatki...
Bardzo serdecznie dziękuję organizatorce wymianki za przeprowadzenie tej całej książkowej "imprezy" oraz za pełną niespodzianek przesyłkę. Jestem w pełni usatysfakcjonowana. Mam ochotę i nadzieję na więcej takich wymianek w przyszłości!
Fajny to był pomysł:-D Buziaki!
OdpowiedzUsuńSzkoda ze ja nie załapałam się na ta wymianke:-(
OdpowiedzUsuńOj Krysiu, zgadnij, która książka wpadła mi jako pierwsza w oko? :D Oczywiście, że "Monsieur Right" :D Zmieniłam sobie kolejność książek na liście do czytania, żeby szybciej ją przeczytać :) Dziękuję Ci za baaardzo udaną wymiankę! :) Polecam się na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad wzięciem udziału w tej wymiance, ale ostatecznie zrezygnowałam... teraz trochę żałuję :P
OdpowiedzUsuńa tej książki z autografem Twojego synka - zazdraszczam :D
Fajna wymianka :)
OdpowiedzUsuń