Jakiś już czas temu ktoś zrobił mi niezłego psikusa i... podarował zestaw ślicznych fioletowych papierów. Serdecznie podziękowałam, chwyciłam za nożyczki i zaczęłam ciachać i kleić, bo co jak co, ale fiolet działa na mnie jak czekolada na czekoladoholika.
I tym sposobem powstały trzy kartki. Wszystkie fioletowe z dodatkiem zieleni i bieli. Uwaga - będzie dużo fioletowych zdjęć, więc kto nie lubi niech ogląda z zamkniętymi oczami :-)
Uno:
Dos:
Tres:
Na tym na pewno nie koniec, bo papierów jeszcze sporo zostało!
A kto mi zrobił takiego psikusa? Oczywiście Tereska z bloga Teresa - haft krzyżykowy i biżuteria z koralików, której jeszcze raz gorąco dziękuję, nie tylko za papiery, ale za śliczne bransoletki i kolejną już stertę wspaniałych "przydasiów"!!!
A jak tam Wasze wakacje? Ja odliczam dni do od dawna planowanego Wielkiego Wyjazdu! :-) Z Krakowa nad morze z dwójką małych dzieci pociągiem Pendolino, trzeba mieć fantazję :-)
super śliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńPrzewspaniałe karteczki. Jestem pełna podziwu. Mnie też Tereska obdarowała cudownymi papierkami do robienia kartek.
OdpowiedzUsuńpowodzenia w podróży poci,agiem, karteczka śliczna
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fiolet. Wyczarowałaś z tych papierków śliczne kartki.
OdpowiedzUsuńPendolino jeszcze nie jechałam. Jestem bardzo ciekawa, jak podróżuje się tym pociągiem.
Pozdrawiam :))
Cudowności, pełnia elegancji.
OdpowiedzUsuńprześliczne karteczki - uwielbiam fioletowy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio również zachwycona fioletami dziergam. Karteczki cudowne, biżuteria piękna i elegancka w swojej prostocie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się wersja tres :D też mam te papierki, ale jeszcze nie miałam weny ;)
OdpowiedzUsuńcudne karteczki :)
OdpowiedzUsuńCudowne, piękne, pełne uroku karteczki:) oczy miałam otwarte, bo uwielbiam odcienie fioletu a z bielą wyglądają jeszcze piękniej:)) wspaniałe prezenciki dostałaś. Co do podróży, rzeczywiście jesteś odważna. Ja bym się chyba na to nie porwała nawet z moim jednym dzieckiem, które dokazuje za troje;) a więc życzę wspaniałej podróży i udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńSłysząc i czytając makabryczne opowieści o długaśnych korkach na polskich drogach w stronę morza, wyjazd Pendolino wydaje się idealnym rozwiązaniem, możemy na tym wyjść o wiele lepiej niż inni :-)
Usuńświetne połączenie kolorów! do odważnych świat należy! wspaniałej podróży i udanego wypoczynku Krysiu!
OdpowiedzUsuńa nasza Terenia dalej psoci! ;-D
OdpowiedzUsuńa pendolino się nie martw, dzieciaki nic więcej nie popsują, tam co się miało popsuć to juz się popsuło ;-D
szerokiej drogi
i ładuj akumulatorki :-)))
Na to liczę, aczkolwiek moje dzieciaczki potrafią zepsuć nawet to, co wydaje się nie do zepsucia, zwłaszcza 3-letni człowiek-demolka ;-P
Usuń