Znowu będzie trochę po męsku. Przedstawiam kartkę z gatunku ścinkowo-oszczędnościowych, czyli takich, do których wykorzystuje się dosłownie ostatnie skrawki papieru tudzież inne walające się po kontach drobiazgi ;-)
Kolorystyka to brązy, beże i bordo z dodatkiem granatu i mięty.
Duży kwiat zrobiłam oczywiście sama. Dodałam papierową różę, tekturowy zegar, drewnianego motylka, bawełnianą koronkę i kilka innych dodatków i wyszło, jak wyszło :-)
Kartkę zgłaszam na wyzwanie "P jak Piaskowiec" na blogu Kartkowe ABC
Fajna kartka z charakterem, ścinki świetnie wykorzystane a drewniany motyl jest rewelacyjny! Dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna bałaganiarska kartka :)
OdpowiedzUsuńFajnie dobrane kolorki i przemyślane warstwy 😊 dziękuję za udział w essowym wyzwaniu 😊
OdpowiedzUsuńCałkiem zgrabnie ten "śmietniczek" ogarnęłaś! Dziękuję za udział w Essowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńKurczę....kolory genialne, ale...poprzednie bardziej mi się podobały:-D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wykorzystanie ścinkowych końcówek :) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Essy-Floresy :)
OdpowiedzUsuńIdealna kartka dla faceta :)
OdpowiedzUsuńPomimo że są to ścinki to wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńFajne wykorzystanie tych wszystkich elementów .