Poza tym pochłaniają mnie ostatnio inne sprawy, np. rekrutacja do przedszkoli samorządowych, zwiedzanie przybytków uciechy z moją córeczką, oraz mniej przyjemne - kompletowanie dokumentów i nerwowe podliczanie punktów. I tutaj nie omieszkam wtrącić swoje zdania, według mnie oprócz wielu kryteriów powinno być jeszcze jedno - " jak daleko mieszkają babcie dziecka i czy są na emeryturze?" Myślę, że gdyby brano to pod uwagę, dzieci które NAPRAWDĘ potrzebują miejsca w przedszkolu miałyby większe szanse, a życie byłoby bardziej sprawiedliwe!
Ale do rzeczy, bo mnie poniosło :-) W tym roku powstały u mnie m.in kartki w stylu eko, dość ascetyczne, ale uważam, że mają swój urok. Jest ich bardzo dużo, więc nie będę Was zanudzać i pokażę tylko niektóre
Jak widać jest ich dużo...
... bardzo dużo... aż mnie zasypały...
Do zrobienia kartek wykorzystałam papier kraftowy, ekologiczną tekturę falistą, zwykły sznurek jutowy, guziczki, koronki... Te fantastyczne digi stempelki mam od hubki38. I jeszcze pożółkłe nieco kartki ze starej książki.
No właśnie... Czy Wy też tak macie, że parząc na coś zrobionego ze starej książki zaczynacie czytać tekst? Jeden miły kolega dopatrzył się na którejś mojej kartce zdechłej krowy i bardzo wybrzydzał :-/ Ale dla wścibskich mam zadanie, które może przerodzić się nawet w mini-konkurs - czy ktokolwiek jest w stanie odgadnąć z jakiej książki pochodzą podarte przeze mnie strony? Kto będzie najbliżej prawdy dostanie niespodziankę :-) Dla ułatwienia dodam, że zadanie jest bardzo trudne :-)
Powiem Ci, że dość ciekawa zagadka na niedzielny poranek. Łamigłówka interesująca, więc zabrałam się do analizy :)) Pomyślałam, że mogą to być jakieś legendy. Przewertowałam internet i natrafiłam na "Tradycje i legendy ludów tureckich" Kałużyńskiego. I tak się zastanawiam czy to może ta książka?
OdpowiedzUsuńA kartki śliczne. Bardzo podobają mi się te ozdobione koronką.
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że dostarczyłam Ci rozrywki na niedzielny poranek :-) Brawo, trafiłaś! Pierwsza odpowiedź i strzał w dziesiątkę! Gratuluję :-)
UsuńKarteczki boskie! Ja mam właśnie tendencje do przedobrzania! A książka - St. Kałużyński "Tradycje i legendy ludów tureckich"? ;-D Buziak!
OdpowiedzUsuńEwuś, trafiłaś! Tak, to "Tradycje u legendy ludów tureckich", Kinga była szybsza tylko o niecałe 30 min! Szczerze mówiąc, nie wierzyłam, że ktokolwiek odgadnie. Gdybym sama trochę nie "siedziała w temacie" w życiu bym nie odgadła :-)
UsuńBardzo fajne karteczki. Też trzeba zacząć tworzyć świąteczne;)
OdpowiedzUsuńO tak, najwyższy czas! :)
Usuńbardzo fajne ekokartki
OdpowiedzUsuńprzecież to cała armia karteczek, fajne są, proste, nie za dużo ozdób i w tym ich urok, są idealne
OdpowiedzUsuńŚliczne te kartki, bardzo mi się podobają tego typu prace - takie ekologiczne :) faktycznie zrobiłaś ich całą masę! A ja jeszcze nie zrobiłam ani jednej wielkanocnej kartki... :o
OdpowiedzUsuńŚwietna produkcja :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w rozdawajce, pozdrawiam :)
Piękne karteczki a ich ilość wprost zachwycająca! :) Co do książki to stawiam na "Mitologię ludów tureckich" lub inną związaną z tureckimi wierzeniami i historią :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo blisko! :-)
UsuńKartki są super :) zagadka faktycznie trudna, książka opowiada o Kirgizach :) czyli o ludach o pochodzeniu turecko-monglolskim zamieszkujących Azję Centralną :) pewnie jakaś powieść tłumaczona z języka rosyjskiego może jest to Kirgiz schodzi z konia Grzegorza Kapuścińskiego?
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze kombinowałaś i dedukowałaś :-)
Usuńkarteczki są cudowne - wszystkie :)
OdpowiedzUsuńa czy te kartki z tekstem masz z "Bajek ludów Północy"? w których są m.in. Bajki Jakuckie :)
Ciepło, ciepło... To legendy ludów tureckich :-)
UsuńFantastyczny pomysł na kartki :DDD. Jak moje dziecko szło do przedszkola, to nie było rekrutacji tylko rejonizacja, ale to było bardzo dawno :).
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki, robię takie jajka w stylu eco , zagadka rozwiązana , więc po temacie
OdpowiedzUsuńrewelka, uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńEkologiczne i zarazem eleganckie i śliczne :)
OdpowiedzUsuńKochana właśnie przez procedury przedszkolne przechodzę, bo muszę zapisać mojego Arusia do przedszkola i stwierdzam im bardziej patologiczna rodzina tym wiecej punktów dostanie dziecko:( to jest chore:( ja pracuję mąż pracuję i my potrzebujemy bardzo przedszkola a nie chcę płacić za przedszkole wystarczy, że od momentu jak mały skończył 14 miesięcy chodził do płatnego żłobka w sumie do teraz:( a jedna babcia mieszka 100 km od nas a druga (teściowa) bawić nie będzie a ja jej do tego nie zmuszę:(
OdpowiedzUsuńJa przedszkole mam nad swoją pracą ale nie wiadomo czy się dostanie:(ahhhh szkoda gadać:)
mnie też poniosło:)
Zgadzam się całkowicie, Ty mnie rozumiesz! Trzeba być zdecydowanie "nienormalnym" żeby się dostać do przedszkola. U mnie tak samo - mama mieszka dokładnie 158 km od nas, a teściowa pracuje, i co mamy zrobić??? Poza tym bardzo denerwuje mnie inny "drażliwy" temat - kolejny rok z rzędu odraczanie 6-cio latków od obowiązku szkolnego i blokowanie miejsc dla maluchów, grrrrrrr! A ponoć w Krakowie jest najwięcej odroczeń w całej Polsce, i jak tu zachować spokój?
UsuńDziękuję za karteczkę:) miłe zaskoczenie:)
OdpowiedzUsuńale nie byłyśmy parami w wymiance;)? bo mam trochę tych wymianek i się pogubiłam:)
Karteczka wysłana z sympatii, bez zobowiązań:-)
Usuń