Dzień 2 Wyzwania Fotograficznego u Uli. Temat na dzisiaj brzmi: GRA.
Oto moje zdjęcie na dziś
Day 2 of Ula's Photo Challenge. The subject for today is: GAME.
Here is my photo
Pamiętam jak w dzieciństwie koleżanka pokazała mi grę, która polegała na
przeplataniu w rozmaity sposób kawałka nitki lub włóczki tak, że
powstawały różne wzory. Grało się w to parami, a liczyła się zwinność
paluszków oraz inwencja twórcza :-) Czy ktoś to jeszcze pamięta? Czy
ktoś w to ostatnio grał?
I remember when in childhood a friend of mine showed me a game which was interweaving a piece of thread or yarn in a way to create different patterns. You played the game in pairs and what counted was dexterity and creativity :-) Does anyone remember the game? Have you played it recently?
Wczoraj coś sknociłam i mój link na stronie www.senmai.pl nie działał, tak to czasem bywa - wielki debiut z wielkim potknięciem. Mam nadzieję, że dzisiaj już wszystko będzie OK.
Poza tym wraz z rozpoczęciem Wyzwania Fotograficznego zaczął się u mnie Wielki Katar, tak więc muszę zmagać się z podwójnym wyzwaniem - fotograficznym i katarowym. Mam tylko nadzieję, że wyzwanie katarowe będzie trwało krócej niż 7 dni :-)
I made something wrong yesterday and my link on www.senmai.pl did not work. It happens sometimes- a big debut with a big mistake. I hope today it's going to be OK.
Together with the beginning of the Photo Challenge I am experiencing the Cold Challenge, so I have to face them both. I only hope the cold challenge will last for less than 7 days :-)
A tutaj można zobaczyć zdjęcia innych uczestników zabawy.
You can see photos of other challenge participants here.
Pamiętam, pamiętam :))
OdpowiedzUsuńOjacie! genialny pomysł! grałam w to w dzieciństwie! hihi :) teraz to już bym chyba nie umiała ehhh...
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrówka :* ja też leżę chora :(
i ja pamiętam:)
OdpowiedzUsuńO tak pamiętam - przeplatanki , też grywałam z koleżankami w podstawówce :) Ale niestety nie miałam dawno okazji pograć ...
OdpowiedzUsuńpamietam pamietam :)
OdpowiedzUsuńZawsze uwarzałam tą grę za najtrudniejszą na świecie ; D, nigdy mi nic nie wychodziło ; P
OdpowiedzUsuńPamiętam z podstawówki! Skakałyśmy przez gumę w różne gry albo właśnie przeplatałyśmy ją przez palce ;)
OdpowiedzUsuńO, kocia kołyska :) Tylko dlaczego to się tak nazywa, to ja nie wiem :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś to ominęło, a może później ta zabawa przyszła? W każdym razie nigdy nie próbowałam. Chociaż coś mi w głowie kołacze, że jednak chyba miałam styczność... Coś sie mi kojarzy, że po każdym "ruchu" przekazywało się do rąk następnych, które robiły "ruch" i z powrotem się dostawało te niteczki...
OdpowiedzUsuńJa tak jak Jagodzianka, nie znałam tej gry. Ale zdjęcia skojarzyly mi się z grą w gumę :-)
OdpowiedzUsuńJak ja zawsze chcialam umiec w to grac...i do dzis nei umiem :(
OdpowiedzUsuńOj grało się w to z dziewczynami:)
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam ;-)
OdpowiedzUsuńTrochę pamięta się nawet po latach, pamiętam jak uczyłam córkę:)
OdpowiedzUsuńooooo ;) to był szał ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam!! :D
OdpowiedzUsuńJeszcze była taka guma do skakania, chyba gdzieś jeszcze ją mam ;p
A wiesz, że też o tym myślałam, ale rąk mi zabrakło;-)
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam:) U mnie w klasie grało się pojedyńczo lub w parach i liczyło się kto ciekawczą figurę "ułoży". Zagrałabym w tą grę. Pamiętacie jak się ta gra dokładnie nazywała?
OdpowiedzUsuńO! Nigdy nie umiałam w to grać :D
OdpowiedzUsuńO rany! Na śmierć zapomniałam o tych nitkach! Pamiętam, że nigdy mi nic ciekawego z tego nie wychodziło i plątałam sobie palce, więc się szybko zniechęcałam ^^'
OdpowiedzUsuńTak pamiętam tę grę, nawet o niej wspomniałam na blogu :)
OdpowiedzUsuńI ja! I ja tez w to grałam:)) Teraz czasami bawią się w to moje córy :)
OdpowiedzUsuńoczywiście też w to grałam! piękne czasy :) muszę córkę nauczyć, to sama przy okazji chetnie pogram...
OdpowiedzUsuńSię grywało... :) ale zawsze przychodził taki moment, gdy można było w kółko robić dwa-trzy te same ruchy, i nigdy nie znalazłam sposobu, żeby ruszyć dalej.
OdpowiedzUsuńWiesz, że to była moja pierwsza myśl w tym temacie? :) właśnie niteczki na palcu. Super, że to pokazałaś, mile wspominam ta zabawę, bo jakoś tak zwinnie mi to szło.
OdpowiedzUsuń