Dziś przedstawiam moje szydełkowe dokonania - dwie torby-siatki zwane paryżankami, które są ostatnio bardzo popularne i modne.
Widząc prawdziwy wysyp takich siatek w internecie oraz tanie "odpowiedniki" w popularnym supermarkecie, postanowiłam sama takie wydziergać. Są ładne, ale przede wszystkim niesamowicie praktyczne i pakowne. Nadają się na zakupy albo na plażę. Przy tym zrobione są w duchu "less waste", co jest teraz bardzo na topie!
Dwie siostrzane torby-jasnożółta dla mnie, a miętowa dla mojej Siostry :)
Sposób wykonania zaczerpnęłam z popularnego filmiku Joli Mazurek na YouTube, link
TUTAJ .
Zrobiłam jednak trochę mniejsze- zamiast 27 oczek na początku zrobiłam 25, sama siatka to 6 oczek łańcuszka, a uszy to 60 oczek (zamiast 70 jak w oryginale). Zastosowałam włóczkę YarnArt Jeans Plus (kolor jasnożółty i miętowy) oraz szydełko 4mm.
Takie siatki robi się bardzo szybko i niesamowicie przyjemnie, poza tym można poszaleć z kolorami.
Jeśli ktoś chce, mogę zrobić na zamówienie :)