Drugi temat wyzwania na blogu
Sen Mai, a brzmi on:
DLACZEGO BLOGUJĘ?
Najprostsza odpowiedź brzmiałaby: bo tak mi się podoba! :-) Ale gdybym miała się zastanowić...
Ech, kiedy ponad rok temu zakładałam tego bloga nie byłam pewna czy podołam, czy potrafię, czy ktokolwiek będzie chciał oglądać moje prace. I co? Dziś, nie chwaląc się, mam ponad 100 napisanych postów, 100 obserwatorów i ponad 28 000 "wejść", sama jestem w szoku! Znaczy, że jednak potrafię! Chociaż łatwo nie było i nadal nie jest, z różnych względów.
Przez pierwsze pół roku, kiedy wręczałam rodzinie i znajomym moje szydełkowe twory jako prezenty i wspominałam nieśmiało, że mam też bloga, obserwowałam ich zaskoczone twarze i cierpliwie odpowiadałam na pytanie" "To ty też się takimi rzeczami zajmujesz? Myślałam/ myślałem, że to tylko twoja siostra..." Oj, długo mi zajęło przyzwyczajenie ich do faktu, że "ja też" (w tym miejscu pozdrawiam serdecznie moją kochaną rodzinkę i wszystkich znajomych). Poza tym, nawet dziś jest kilka osób, które muszę w ten czy inny sposób przekonywać, że szydełkuję i bloguję OPRÓCZ, a nie ZAMIAST moich codziennych obowiązków (tutaj szczególne pozdrowienia dla mojej Mamy) :-)
Dlaczego zatem bloguję?Zaczęłam blogować, bo:
- chciałam udowodnić samej sobie, że potrafię
- potrzebowałam nowego zajęcia, które byłoby moim "oknem na świat", mając malutkie dzieci trudno bowiem wybrać się do kina, pobuszować po sklepach albo pojechać na wycieczkę, wynalazłam więc inne, stacjonarne hobby (szydełkową robótkę można w każdej chwili odłożyć, a bloga zawiesić bez szkody dla nikogo)
- trochę pozazdrościłam młodszej siostrze, która zawsze uchodziła za "tą uzdolnioną" (kocham Cię, Siostrzyczko!)
- nie mając bloga czułam, że omija mnie mnóstwo ciekawych wydarzeń, wyzwań, konkursów, akcji, wymianek, rozdań...
- wiedziałam, że blogowanie będzie na mnie działać motywująco - wiadomo, im więcej ma się do zrobienia, tym więcej się zrobi. Chęć dokończenia zaczętej szydełkowej serwetki motywuje mnie do szybszego rozwieszania prania i mycia podłogi, żeby móc usiąść do szydełka!
- miałam nadzieję nawiązania kontaktu z innymi, niezwykle uzdolnionymi w dziedzinie rękodzieła osobami. I tak się stało! (w tym miejscu szczególne pozdrowienia dla wszystkich moich blogowych koleżanek) :-)
- chciałam "rozkręcić" się w szydełkowaniu, udoskonalić i udokumentować swoje postępy, a tutaj mam wszystko w jednym miejscu - wspaniałe, inspirujące prace innych i kronikę moich (mam nadzieje nie takich strasznych) tworów
- pewnie jest tych powodów jeszcze więcej, ale teraz nie pamiętam :-)
A dlaczego inni też blogują? Tego możecie dowiedzieć się
TUTAJ