Dziś prezentuję drugą kartkę z ogromną bombką, żeby nie powiedzieć bombą. Pamiętacie moją poprzednią? Pokazywałam TU. Tak się spodobała, że niemal natychmiast dostałam zamówienie na drugą.
Jest bardzo podobna do swojej poprzedniczki, ale nie identyczna. Poza tym jej zrobienie zajęło mi już nieco mniej czasu (nad pierwszą spędziłam ponad 3 godziny, uff!)
W pracy wykorzystałam dużą tekturkę z Papelii bombato IW05, którą zembossowałam na gorąco, oraz papiery z Galerii Papieru. Dokleiłam bawełnianą koronkę i trochę ozdóbek
Zimową kompozycję wzbogaciłam kwiatem z pianki foamiran własnego autorstwa
A u dołu napis w języku angielskim. I tu małe wyjaśnienie - zostałam ostatnio zapytana przez miłą osóbkę, dlaczego napis nie po polsku. Otóż zapewniam, że ogólnie jestem patriotką, aczkolwiek moja praca i doświadczenie życiowe pociągają za sobą wiele zagranicznych znajomości, sprawiają też, że mam bardzo wielu znajomych posiadających anglojęzycznych znajomych :-) Takie życie! I stąd ten napis.
I wiecie co? Znowu tak się spodobała, że ... dostałam zamówienia na więcej takich kartek z tekturowymi ażurowymi bombkami na przyszłe święta! :-)
Kartkę zgłaszam na wyzwanie "Święta nie po polsku" na blogu Diabelski Młyn
oraz wyzwanie Fan Miesiąca - Grudzień na blogu Papelii
Praktyka czyni mistrzem :) Cudna kartka! Nie dziwię się, że masz zamówienia na kolejne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna, piękna kompozycja i kolory, a papeliowa tekturka wpisała się idealnie 😍
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, już wczoraj je zauważyłam :) Dziękuję za wspólną zabawę z Diabelskim Młynem :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest i kolejny raz podziwiam połączenie kolorów;)
OdpowiedzUsuńKolejna cudna !
OdpowiedzUsuńJuż w ciemno wiem,że Twoja :-)
Niech w święta w Twym domu zagości
OdpowiedzUsuńmądrość i zgoda, uśmiech i dostatek.
Niech przez cały rok nie braknie miłości!
Przesyłam uściski i biały opłatek życzy Anulek
Przepraszam że nie odpisałam na @ ale miałam awarię komputera, mam nadzieję że książka przypadła do gustu buziaki!
CUUUDOWNA:)! pozdrawiam cieplo:), malwinku DT Papelia
OdpowiedzUsuń